Sezon grzewczy ruszył pełną parą, dlatego nic dziwnego, że w składach opału panuje duży ruch. Dziwią natomiast aktualne ceny węgla, które mogą przyprawić o zawrót głowy.
Podwyżki w cenach węgla zaskakują nawet właścicieli składów. Skala wzrostu rok w rok sięga około 30 procent. Węgiel w okolicznych skupach węgla sprowadzany jest od dilerów, gdyż nie ma możliwości pozyskania go z najbliższych kopalni takich jak ZG Janina lub ZG Sobieski. Okoliczne składy nie posiadają na stanie węgla orzech ani kostki. jeśli klient takiego potrzebuje to konieczne jest sprowadzenie go ze Śląska na specjalne zamówienie co wiąże się z ogromnym kosztem. Przykładowo tona kostki kosztuje 1400zł. A to dwa razy drożej niż podają nam cenniki kopalni.
Co wpływa wysoki koszt węgla?
Wzrost cen gazu, mała ilość węgla, zbyt mała ilość energii wytwarzanej z odnawialnych źródeł no i unijne stawki za emisję dwutlenku węgla, których koszt jest wyraźnie zauważalny. Obecnie wykorzystanie tony węgla kosztuje nas 60 euro, trzy lata temu był to koszt 20 euro.
Wysoki koszt węgla nie dotyka tylko Polaków
W całej europie cena węgla jest zaskakująco wysoka. Dostawa 50 tys. ton węgla sprzedana w Amsterdamie wyceniona po 139 dolarów za tonę, co jest najwyższą ceną od upadku amerykańskiego banku Lehman Brothers i wybuchu kryzysu finansowego z 2008 roku.
Jak donosi Dale Hazelton, szef analityków z rynku węgla kamiennego w Wood Mackenzie, węgla na rynku jest mniej, niż jeszcze na początku tego roku.
Kopalnie w Indonezji i Kolumbii nie były w stanie wyrobić zaplanowanej normy z powodu intensywnych opadów deszczu. Nie rozpoczęto również inwestycji w nowe wydobycie, ponieważ banki odmawiają kredytowania inwestycji zwracając uwagę na to iż Unia Europejska dąży do całkowitego wycofania tego źródła energii do 2035 roku oraz osiągnięcie gospodarki zero-emisyjnej do 2050 roku.
Dodatkowo dochodzą problemy w Chinach, które zostały dotknięte katastrofalnymi powodziami ograniczającymi jego wydobycie oraz transport co spowodowało wykup surowca od państw, które zazwyczaj zaopatrywały rynki europejskie.
Rząd zapowiada wsparcie dla najuboższych domostw.
Z obliczeń ekspertów wynika, że całkowity koszt rachunków energii może być wyższa o około 20% w porównaniu do poprzedniego roku. Z tego powodu zapowiedziane zostało działanie mające dać wsparcie tym, w których takie podwyżki uderzą najbardziej, między innymi w formie dodatków energetycznych.
Jakie kryteria trzeba spełnić aby móc otrzymać wsparcie?
Zapomogę otrzymać mogą wszystkie gospodarstwa domowe, których kryterium dochodowe nie przekracza w gospodarstwach jedno osobowych 1563 zł na osobę a w gospodarstwach wieloosobowych 1115 zł.
Wedle statystach taką zapomogę otrzymać może aż 2,63 mln gospodarstw domowych. W ubiegłych latach z takiej zapomogi mogli skorzystać tylko nieliczni a sama kwota datków nie była tak wysoka.
Przykładowo w 2020 roku w Powiecie Chrzanowskim, Ośrodek Pomocy Społecznej wypłacił 3283 dodatki energetyczne na łączną kwotę 45842,32zł co pomogło 443 gospodarstwom domowym. W tym roku polski rząd na zapomogi dla całego kraju wyznaczył kwotę 1,5 mld zł.
Wiele osób planuje odejść od tradycyjnego ogrzewania
Między innymi duże podwyżki sprawiają, że coraz więcej osób postanawia zmienić swoje główne źródło energii. Wedle badań przeprowadzonych przez jedną z najdłużej działających firm fotowoltaicznych-SunSol wynika, że aż 80% Polaków chciałoby aby energia z ich domu pochodziła ze źródeł odnawialnych.
Dlatego też więcej osób zaczyna sięgać po dofinansowania z programów takich jak “Mój prąd”, który to dotychczas pomagał sfinansować 50% środków. Niestety ilość chętnych spowodowała, że pula pieniężna przeznaczona na dofinansowania, wykończyła się w zaledwie trzy miesiące.