Dzisiaj około godziny 12:30 obok przystanku „Trzebinia Mały Rynek” doszło do zasłabnięcia mężczyzny. Z racji, iż czuć było od niego alkohol, wielu przechodniów nie reagowało. Wyjątkiem okazali się nastolatkowie z okolicznego liceum.
Brak pomocy przez uprzedzenia
Skulony mężczyzna leżący koło przystanku prosił o wezwanie pomocy przechodniów, jednak nikt nie reagował. Uczestnikom zdarzenia wystarczyło parę sekund by na podstawie wyglądu oraz zapachu ocenić czy temu mężczyźnie ich zdaniem potrzebna jest pomoc.
Nie jestem w stanie od początku powiedzieć co się stało. Wracałem z kolegą do domu, czekaliśmy na przystanku, zobaczyliśmy, że coś jest nie tak z tym mężczyzną, pytaliśmy co mu jest jednak trudno się było dogadać. Myśleliśmy, że jest totalnie pijany, jednak coś trzeba było zrobić. Potem podszedł do nas inny kolega, który zauważył, że mężczyźnie cieknie skądś krew więc postanowiliśmy zadzwonić po karetkę.
Zrelacjonował Marcel Kurpiewski, uczestnik zdarzenia i uczeń LO w Trzebini
Chłopak został z mężczyzną aż do przyjazdu karetki. Ratownicy medyczni z pomocą noszy wnieśli mężczyznę do karetki i zawieźli go do Chrzanowskiego szpitala.
Nie bądź obojętny-reaguj!
Wielokrotnie możemy się spotkać z podejściem „nie podszedłem, bo na pewno jest pijany, albo bezdomny.” Nawet jeśli to co? Czy osoby nietrzeźwa lub w kryzysie bezdomności nie potrzebuje pomocy? Skąd mamy pewność, że osoba leżąca koło śmietnika to nie starszy mężczyzna, który akurat podczas wynoszenia śmieci zasłabł?
Kim jesteśmy, aby bez jakiejkolwiek reakcji, pytania ocenić, czy dana osoba potrzebuje pomocy?
Nasza obojętność może kosztować czyjeś życie. Dlatego prosimy, reagujcie, sprawdźcie, czy dana osoba jest przytomna, czy można nawiązać z nią kontakt. Jeśli nie wymaga pomocy medycznej, to może warto zadzwonić na policje lub w inne miejsce. Sytuacje są różne, a chwila poświęconego przez nas czasu może być znacząca.